Wózkiem przez Dolinę Kościeliską

Dolina Kościeliska to jedno z najładniejszych i najłatwiej dostępnych dla rodzin z dziećmi miejsc w Tatrach.

Wycieczkę zaczynamy w Kirach (osiedle Kościelisko noclegi), gdzie jest możliwość zaparkowania samochodów na wielkim parkingu (płatnym). Jeżdżą tutaj również busy z Zakopanegoi z Doliny Chochołowskiej. Za wstęp do Doliny Kościeliskiej trzeba zapłacić w okienku przy bramie wejściowej. Po przejściu przez bramę parku rozciąga się przed nami szeroka droga z dobrą nawierzchnią pod wózki dla dzieci. Idąc prosto po prawej stronie płynie pięknie usytuowany Potok noclegi Kościelisko. Idąc wzdłuż tą trasą po 15 min dotrzemy do Bramy Kantaka, nazwaną na cześć słynnego działacza w okresie dążenia Polski do niepodległości – Kazimierza Kantaka.

Przechodząc dalej, wchodzimy na wielką polanę o nazwie Wyżnia Kira Miętusia. Po prawej stronie znajduje się stół i ławki na pierwszy krótki odpoczynek w razie potrzeby. Tuż obok sąsiaduje bacówka, w której serwowane są oscypki. Wokół bacówki zazwyczaj można spotkać stado owiec, co może okazać się jedną z większych atrakcji dla dzieci. Kilkadziesiąt kroków dalej przechodzimy mostem nad Potokiem Kościeliskim, gdzie rozpoczyna się Cudakowa Polana.

Będąc w połowie drogi do Schroniska Ornak mijamy Polanę Stare Kościelisko wille, gdzie po prawej stronie, przy drodze napotykamy na niewielka kapliczkę wybudowaną niegdyś przez górników. Prawdopodobnie w tym miejscu znajdował się kościół, od którego ta polana bierze swoją nazwę. Tutaj również przygotowane są stoły i ławki, gdzie można pozwolić sobie na chwilę odpoczynku.

Na końcu tej polany, po lewej stronie znajduje się rozgałęzienie szlaków. Jest to kolejny czarny szlak, jednak ten jest bardzo krótki (15min) i prowadzi do jedynej jaskini w Tatrach sztucznie oświetlanej za pomocą energii elektrycznej wytwarzanej agregatem prądotwórczym. Uwaga! Podejście do Jaskini Mroźnej jest strome i niedostępne dla wózków. Jeśli zdecydujecie się na zwiedzanie z maluchem trzeba bedzie skorzystać z nosidła lub chusty. Wejście do jaskiniodbywa się co 15 minut i poprzedzone jest krótką informacją od przewodnika na temat jaskini. Trasa liczy około 480 m i pokonuje się ją w około 20 min. Korytarz ma charakter szczelinowato-zawaliskowy. Osobiście nie polecamy tej jaskini dla dzieci poniżej 4 roku życia. Jest tu wiele miejsc, gdzie trzeba przeciskać się przez szczeliny i niskie korytarze. W jaskini temperatura utrzymuje się w granicach 6°C, więc nie zapomnijcie o cieplejszych ubraniach.

Z jaskini Mroźnej prowadzą strome drewniane schody w dół, którymi dochodzimy do drogi głównej Doliny. W tym miejscu jest wiele ławek nad potokiem, na których można odpocząć po przejściu jaskini.

Kontynuując naszą wędrówkę dochodzimy do miejsca, gdzie Potok noclegi w Kościelisku przepływa z prawej strony na lewą. Po naszej lewej stronie znajduje się Lodowe Źródło, które wypływa wprost ze skał do potoku. Tuż za Źródłem Lodowym przechodzimy przez drugą bramę ze skał nazwaną Bramą Ignacego Kraszewskiego. Dalej droga prowadzi do Polany Pisanej.

Na tej wysokości nawierzchnia przybiera trochę inny charakter, ale i tak uważamy, iż pokonywanie jej dalej wózkiem jest możliwe. Po drodze możemy zboczyć i podążyć żółtym szlakiem do Wąwozu Kraków. Prowadzi do niego jednokierunkowy szlak, którego pokonanie wiąże się z przebyciem odcinka z drabinkami i łańcuchami. Miejcie to na uwadze decydując się na pokonanie tej trasy z dzieckiem.

Kierując się dalej Doliną Kościelisko pensjonaty po prawej stronie zobaczymy czarny i czerwony szlak prowadzący do trzech Jaskiń: Mylnej, Obłazkowej i Raptawickiej. Podejście do wszystkich jaskiń jest bardzo krótkie (około 15min), ale wyczerpujące.

Ścieżka prowadząca doliną zwęża się od tego momentu. Kierując się dalej miniemy jeszcze dwa drewniane mosty przechodząc tym samym przez Potok Kościeliski dwukrotnie. Dochodzimy do rozgałęzienia szlaków. W lewo prowadzi krótki, czarny szlak do Smreczyńskiego Stawu (25 min.) Jest to niezwykle urokliwe miejsce warte obejrzenia. Dzieci powinny poradzić sobie z podejściem pod górę.

Idąc dalej drogą w prawo dochodzimy na Małą Polanę Ornaczańską, gdzie znajduje się schronisko „Ornak”. Tu można posilić się czymś ciepłym, a na deser skosztować przepysznej szarlotki. Warto rozłożyć koc na polanie, odpocząć po trudach wedrówki i spędzić leniwie czas ciesząc się widokiem otaczających gór.

Dalej szlaki prowadzą już tylko na grań gór wysokich.