ZABYTKI I HISTORIA MAZUR

Minęło jedno pokolenie, a tereny Warmii i Mazur stały się świadkiem wielkiej wojny – tzw. I wojny światowej, która przetoczyła się po tym obszarze jak walec, niszcząc wiele miejscowości i pochłaniając jak bestia niezliczoną liczbę istnień ludzkich. Była wojną na wyniszczenie – ziemia warmińsko-mazurska nasiąkła krwią zarówno Niemców, jak i walczących z nimi Rosjan, nie oszczędzając przy tym ludności miejscowej, w tym autochtonów – Warmiaków i Mazurów. Mazury domki

Po zakończeniu trwającego kilka lat (1914-1918) konfilktu, ostatecznie zakończonego klęską Niemiec, o przyszłości terenów spornych z Polską miał zadecydować plebiscyt – zorganizowany na mocy postanowień traktatu wersalskiego. Przeprowadzono go 11 lipca 1920 r. na Warmii, Mazurach (i Powiślu). Ludność mogła oddać głos za Polską lub Prusami Wschodnimi. Mazury noclegi Wynik plebiscytu był niekorzystny dla Polski. W okręgu olsztyńskim za Niemcami opowiedziało się 363 209 osób, za Polską ? 7 980, w okręgu kwidzyńskim za Niemcami 96 894, za Polską ? 7 947. (według innych opracowań: za Polską 8018 osób, a za Niemcami 96 923 osoby) W obu okręgach za Polską głosowało 3,4% uprawnionych. Najwięcej głosów za Polską padło w powiatach sztumskim (19,07%) i olsztyńskim (13,47%), najmniej zaś w okręgach mazurskich (np. w powiecie Olecko tylko 2 głosy na prawie 30 tys. biorących udział w plebiscycie, stąd późniejsza niemiecka nazwa tego miasta – Treuburg (niem. „Wierny Gród”). W całości za przyłączeniem do Polski opowiedziały się cztery gminy mazurskie (trzy w pow. ostródzkim i jedna w okręgu nidzickim), cztery warmińskie (trzy położne na terenie powiatu olsztyńskiego ziemskiego i jedna w okręgu Reszel) oraz pięć leżących na Powiślu. Mazury pokoje gościnne

Na wynik plebiscytu – tak bardzo niekorzystny dla Polski – wpływ miało wiele przyczyn. Po pierwsze należy pamiętać, że strona niemiecka dysponowała olbrzymią przewagą materialną, organizacyjną i propagandową. Wpływ na przebieg kampanii plebiscytowej miała terrorystyczna działalność niemieckich bojówek (słynne zabójstwo mazurskiego działacza narodowego Bogumiła Linki, który 29 marca 1920 r. poniósł śmierć w Olsztynie z rąk szowinistów niemieckich), a także niejednokrotnie stronnicza postawa Komisji Międzysojuszniczej (głównie jej włosko-brytyjskiej części, francuska była nastawiona bardziej propolsko). Poza tym głosujący musieli wybierać między dwoma kartami do głosowania – z napisem: „Polska -Polen” oraz „Prusy Wschodnie-Ostpreussen”, chociaż de facto druga z wymienionych powinna mieć napis ?Niemcy -Deutschland?. Mazurzy i Warmiacy (oraz mieszkańcy Powiśla) mieli zatem wybierać między doskonale im znanymi Prusami Wschodnimi a odrodzonym państwem polskim, z którym utracili łączność w czasie pierwszego zaboru w 1772 r. (Warmiacy i Powiślacy) albo w zasadzie nie posiadali jej nigdy wcześniej (Mazurzy). Kolejną ważną przyczyną był fakt przywiezienia przez Niemców na tereny znajdujące się w „”obszarze plebiscytowym”” około 100 000 osób, przeważnie z Zagłębia Ruhry, pod pretekstem, że są to osoby „urodzone na terenie Mazur”. Przyjmuje się, że ludzie ci stanowili od 30% do 40% głosujących w mazurskich powiatach, przy czym w ponad 95% głosowali za opcją niemiecką, czyli za pozostaniem w Prusach Wschodnich. Ponadto trudno nie wspomnieć o prawdopodobnie najważniejszym fakcie. Plebiscyt odbył się mianowicie w bardzo trudnym dla Polski momencie – w trakcie wojny polsko-bolszewickiej, a mówiąc ścislej – w czasie rozpoczętej 4 lipca 1920 generalnej ofensywy Armii Czerwonej. W przeddzień plebiscytu, 9 lipca 1920, wobec zbliżającej się nawały bolszewickiej i poważnego zagrożenia bytu odrodzonego państwa polskiego, premier RP Władysław Grabski na konferencji w belgijskim Spa (5-16 lipca 1920) oficjalnie poprosił państwa Ententy o pomoc w organizacji rokowań z bolszewikami. Niepewna sytuacja na froncie polsko-sowieckim dawała niemieckiej propagandzie pretekst do określenia Polski mianem państwa sezonowego i wykorzystania obaw uczestników plebiscytu przed realnym, poważnym zagrożeniem terrorem czerwonoarmistów (o którym donosiła niemiecka prasa), którzy już za chwilę mieli narzucić siłą ustrój sowiecki na terenach podbitego państwa polskiego. Zarówno owa niepewność, jak i inne wymienione powyżej przyczyny, skłaniały miejscowoą ludność (nie wspominając o Niemcach przetrasportowanych wagonami) do głosowania za utrzymaniem status quo. domki Mazury

W rezultacie plebiscytu na Mazurach, Warmii o Powiślu przyłączono do Polski wsie Lubstynek, Napromek (obie leżą na terenie obecnego powiatu iławskiego) oraz Groszki (obecny powiat Działdowski), a na Powiślu – Małe Pólko, Nowe Lignowy, Kramrowo, Bursztych i Janowo. Granica między Polską a Niemcami biegła odtąd wzdłuż wschodniego brzegu Wisły. Mazury pensjonaty

W okresie międzywojennym Niemcy zwalczali wszelkie próby organizowania się Mazurów. Głównym celem ataku była prasa polska. Ciekawym faktem było to, iż czasopisma dla Mazurów ukazywały się w stosunkowo odległym Olsztynie, jak również połozonym jeszcze dalej od tzw. Mazur właściwych Działdowie. W ym okresie rozwinął twórczość Michał Kajka, jeden z największych poetów mazurskich (jego imieniem nazwano po zakończeniu II wojny światowej okazały, piękny park w Elblągu – leżącym na Żuławach!). Publikacja jego utworów natrafiała na różne przeszkody ze strony niemieckich szowinistów. Fiaskiem okazały się próby odrodzenia szkolnictwa polskiego. Jedyna szkoła w Piastunie upadła po tajemniczej śmierci jej nauczyciela – Jerzego Lanca.